Susiec - dzień 10 (Chełm i Ranczo Budrysa w Strupinie Dużym)

Susiec - dzień 10 (Chełm i Ranczo Budrysa w Strupinie Dużym)

     Dziś wstaliśmy trochę wcześniej niż zazwyczaj, po modlitwie zjedliśmy śniadanie i zapakowaliśmy się do autokaru. Długa droga była przed nami. Dzień spędziliśmy w Chełmie i jego okolicach. Zwiedzanie tego uroczego miasta, kiedyś wojewódzkiego, rozpoczęliśmy od spotkania z Duchem Bieluchem w podziemiach kredowych. Oj zimno tam było, tylko 9 stopni. 

     Następnie wyruszyliśmy na miasto. Pan przewodnik opowiadał nam jego historię, pokazywał zabytki aż doszliśmy na Górę Zamkową (Chełmską) do Bazyliki Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, którą również zwiedziliśmy. Ze wzgórza podziwialiśmy panoramę miasta i jego okolic. Widok był piękny. Zeszliśmy z Góry prosto do kościoła popijarskiego pw. Rozesłania Apostołów, w którym mieliśmy wspólną Eucharystię. Po Mszy Świętej wysłuchaliśmy krótkiej historii o tym kościele, a zwiedzając go mieliśmy za zadanie wyszukać jak najwięcej symboli pijarskich. Bystrzaki z nas, znaleźliśmy chyba wszystkie. 

     Później mieliśmy czas na zakupienie pamiątek i wyruszyliśmy w dalszą drogę, do pobliskiego Strupina Dużego. Tam czekała nas zabawa na Ranczu Budrysa. Mogliśmy się wyszaleć na trampolinie, w fikolandzie, na zjeżdżalni. Jeździliśmy na gokartach i pływaliśmy rowerkiem wodnym. W międzyczasie mieliśmy słodki poczęstunek i frytki. Na zakończenie zabawy dostaliśmy lody. 

     Dziś zdobywaliśmy sprawność PIELGRZYM, więc wszyscy uważnie słuchaliśmy co mówi pan przewodnik, ponieważ czeka nas test z wiedzy o Chełmie i jego zabytkach. 

      Do ośrodka wróciliśmy wieczorem. Po wspólnej modlitwie obejrzeliśmy fragment filmu o Świętym Józefie Kalasancjuszu i poszliśmy spać. 

am